Zimna ta wiosna w tym roku. Temperatury nie rozpieszczają, wszystko ma opóźnione kwitnienie. Tulipany dopiero zbierają się do zakwitnięcia, róże wypuszczają pierwsze listki, na rabatach jeszcze dość pusto i smętnie. Tym bardziej cieszy mnie każdy pąk, każdy kwiatek, cudne niezapominajki, zielona trawa, to wszystko daje nadzieję, że już za chwilę buchnie całość, zaleje nas moc kolorów, zapachów, że jeszcze moment krótki i będzie pięknie. Dziś zabieram Was na spacer po naszym ogrodzie, zobaczcie, jak wygląda koniec kwietnia w naszym zakątku zieleni.
Deszcz przeplata się ze śniegiem, słońce przebija zza chmur, a te wszystkie rośliny dzielne kiełkują i rosną w tych niesprzyjających okolicznościach przyrody. Moje rabaty są już oczyszczone, nawiezione. Mąż zrobił wertykulację trawnika i momentalnie pięknie odbił i się zagęścił. Ptaki latają nam wysoko nad głowami, mój kot wygrzewa się w łanie tulipanów, a ja omotana w najgrubszy sweter, chodzę i podziwiam to wszystko. Czekam, aż w końcu temperatury będą wyższe, aż mi po kolei zakwitną te wszystkie moje małe cuda. Tulipany już się mocno szykują, są wśród nich finaliści, którzy już zaczynają czarować, inne ledwo główki pokazały, ale jeszcze tydzień i czuję, że stworzy mi się piękna łąka kwiatów.
Kupiłam kolejne powojniki, oprócz tego obsadziłam donice, na tarasie rządzą bratki i niezapominajki. Założyłam też sobie rabatę kwiatów ciętych, na razie smętnie to wygląda, ale wysiałam tam mnóstwo cudowności i już oczami wyobraźni widzę, jak to będzie latem, gdy wszystko zakwitnie. To moją być same rośliny do bukietów, zamarzyło mi się mieć rabatę pełną skarbów, które będę mogła przynosić do domu. Na razie wsadziłam tam groszki pachnące, w domu już pięknie wyrosły mi lewkonie i lwie paszcze, bezpośrednio do gruntu trafiły chabry, czarnuszka i inne jednoroczne. Ileż ja mam z tego wszystkiego frajdy!
Drzewa się zielenią, zaprosiliśmy do ogrody dwie magnolie, już mają potężne pączki, z niecierpliwością czekam, aż pokażą mi się w pełnej krasie. Lilaki mają mnóstwo liści, tak samo kalina, jabłonie również szykują się do kwitnienia. Ogród uczy niesamowitej cierpliwości. Byłam pewna, że o tej porze roku będę już się cieszyć mnóstwem kolorów, ale okazuje się, że jeszcze chwilkę muszę na to poczekać. Póki co więc snuję kolejne ogrodowe plany, chcemy zrobić sobie małą fontannę, myślę też nad oświetleniem w ogrodzie i zakładam kolejne rabaty. Mam już sporo róż, bylin, powojników, hortensji, lubię wszystko, co pięknie pachnie i kwitnie.
Chodźcie jeszcze na mały spacer, rozgośćcie się wygodnie, wiatr trochę włosy rozwiewa, za to pojawiające się słońce dają mnóstwo energii i nadziei. Uśmiechu dla Was!
18 komentarzy
Jak pięknie, ale najpiękniejszy jest kotek 🙂 Pozdrawiam cieplutko 🙂
Uroczy ten Twoj ogród, i kotek tez 🙂 Ja tez lubie sie przechadzac po ogrodzie, zwlaszcza gdy kwitną rośliny. Z niecierpliwoscia czekam na pozna wiosne i lato. Zazdroszczę też ciekawych planow-mala fontanna to jest strzał w dziesiątkę!
Draga mea,
Superbe sunt florile de nu-ma-uita din cos… si panselutele la fel!
Gradina este de asemenea incantatoare.
Multe salutari,
Mia
Wspaniały ogród aż pozazdrościć. A kotek na pierwszym planie. Jest świetny.
Hahaha ten kociak ma taki relaks – zazdroszczę! 😀
Fantastyczne zdjęcia, naładowane dobrą energią 😀
śliczny ogród 😀
Własny ogródek to wielkie szczescie 🙂
Przepiękny ogród! Wspaniale wyglądają Twoje kwiatki w ogrodzie 🙂 U mnie chyba nie wszystkie się jeszcze obudzi. Oj ta wiosna późno przychodzi w tym roku.
Wspaniałe kwiaty. U mnie jeszcze nie wszystkie zakwitły. Takiego ogrodu to tylko pozazdrościć.
Chyba wrzucasz te fotki żeby CI zazdrościć 🙂 Pięknie 🙂
uwielbiam niezapominajki 🙂
Niezapominajki są przepiękne!
Pięknie, jaki zadbany ogród 🙂 super
Przecudowny ogród!
Śliczny ogród! Marzy mi się taki, pełen pięknych kwiatów na wiosnę, pozdrawiam! 🙂
Uroczu kociak! 🙂 Zazdroszczę ogródka 🙂 Mój niestety nie jest taki zadbany
pięknie wygląda