Wiosna to czas, kiedy są wzmożone wszelkie prace ogrodowe i budowlane. Jak wiecie, właśnie jesteśmy na etapie zakładania ogrodu od podstaw, więc i u nas pełne ręce pracy. Jednym z naszych największych projektów na ten rok jest budowa tarasu. Cieszy mnie to ogromnie i już się doczekać nie mogę efektu finalnego. Taras ma być duży, przestronny, z białymi barierkami dookoła. Ale, aby w ogóle mógł powstać, najpierw musieliśmy zająć się fundamentami. I to dziś o nich Wam opowiem. Znajdziecie tu instrukcję krok po kroku jak zbudować fundamenty pod taras drewniany. Mam nadzieję, że ten wpis będzie dla wielu osób przydatny i znajdziecie tu cenne wskazówki, które my sami przez dłuższy czas zbieraliśmy.
Tak jak wspominałam, budowę naszego drewnianego tarasu z modrzewia syberyjskiego rozpoczęliśmy od przygotowania fundamentów. Tym razem nasz taras będzie na lekkim podwyższeniu i osiągnie wysokość 35 cm. Wymiary tarasu będą wynosić 7 metrów szerokości i niecałe 5 metrów długości. Dla takiego tarasu konieczne okazało się wykopanie dość głębokich i solidnych fundamentów. Waga docelowa całej konstrukcji jest znacznie większa niż poprzedniego naszego tarasu (link do budowy TUTAJ) więc bloczki betonowe tym razem mogłyby okazać się zbyt słabe.
Zdecydowaliśmy się na metodę fundamentów z lanego betonu do wcześniej wykopanych otworów. Poniżej prezentujemy krótki poradnik, jak się do tego zabrać.
Fundamenty pod taras drewniany – jak zrobić?
Kopanie
Na początek przy pomocy sznurka, został wyznaczony obrys tarasu. Następnie farbą w spray’u zaznaczyliśmy na ziemi miejsca, w których miały się znaleźć podpory pod konstrukcję tarasu.
Otwory zostały wykopane na głębokość 50 cm. Podyktowane jest to tym, że jest to w miarę bezpieczna już głębokość, przy której nic nie powinno się stać ze stopami betonowymi podczas przemarzania gruntu zimą. Jeżeli byłyby płycej, mogłoby dojść do zjawiska tzw. wysadzenia fundamentu do góry. Warto sprawdzić jaka strefa przemarzania gruntu dotyczy okolicy gdzie stoi Wasz dom. Szczególnie jeżeli znajduje się na wschodzie Polski, konieczne może okazać się kopanie trochę głębiej.
Rozstaw otworów dostosowaliśmy do konstrukcji drewnianej, która będzie pod deskami tarasowymi. W pierwszej kolejności położone będą kantówki świerkowe o przekroju 6×12 cm. Tutaj podparcie dla kantówki znajduje się co 125 cm.
Na kantówki zostaną położone prostopadle legary z modrzewia syberyjskiego o przekroju 4,5×7,5 cm. Podparcie wymagane jest co 100 cm. Wybraliśmy modrzew na legary ponieważ, zawsze powinno używać się drewna, z którego będzie wykonana przykręcona na nie deska tarasowa. Taki zabieg skutkuje właściwą pracę drewna podczas zmian temperatury. Gdyby została użyta np. sosna, która w innym zakresie niż modrzew się kurczy i rozszerza, mogłoby dojść do niepożądanych naprężeń tarasu.
Wypełnienie
Otwory zostały zalane betonem. Nie dokładaliśmy zbrojeń, ani nie izolowaliśmy betonu w żaden sposób. W miejscach, gdzie teren był niżej, dołożyliśmy „czapki” z rury kanalizacyjnej o przekroju 16 cm. Tak aby kotwa miała pewniejsze podparcie i zanadto nie wystawał trzpień kotwy z betonu
Poziomowanie i kotwy
Na koniec za pomocą sznurka wyznaczyliśmy miejsce ułożenia kantówki świerkowej oraz wypoziomowaliśmy wraz ze spadkiem wynoszącym 4,5 cm na całej długości tarasu. Za odpowiedni można przyjąć spadek 1% na 1 m. Pozwoli to na swobodne odpływanie wody deszczowej z tarasu.
Kotwy zostały wbite w niezastygły beton i ustawione względem sznurka. Warto pamiętać, że kotwy posiadają otwory do mocowania kantówki, dzięki czemu drobne błędny będą mogły zostać skorygowane.
I gotowe. Już za chwilę będziemy mogli brać się za kolejny etap. Za jakiś czas w następnych postach pokażę Wam jak samodzielnie krok po kroku zbudować drewniane barierki, a także jak na tak przygotowane fundamenty, położyć taras. Jeśli macie jakiekolwiek pytania to piszcie śmiało, jeśli tylko będziemy potrafili, to na wszystko postaramy się odpowiedzieć. Trzymajcie się ciepło i do napisania!
11 komentarzy
O kurczę, nigdy nie sądziłam, że budowa drewnianego tarasu jest tak skomplikowana! Trzymam jednak kciuki, aby poszło szybko i bezboleśnie, żebyście jak najszybciej mogli cieszyć się czasem spędzanym na świeżym powietrzu. 🙂
Z niecierpliwością czekam, aż pokażecie kolejne etapy! 🙂
Jestem pod wrażeniem waszej pracowitości. Potraficie tyle rzeczy zrobić sami w domu. Podziwiam Was szczerze.
To się nazywa tworzyć i działać 🙂 podglądam zbieram informacje i podziwiam! pozdrawiam asia
Cześć, dzięki za wyczerpujący wpis. Nie przekonuje mnie tylko info o konieczności zastosowania betonu zamiast bloczków. Można kupić bloczki klasy B20, jaka była klasa zamówionego przez Was betonu?
Pozdrawiam i czekam na dalszą część.
Tutaj bardziej chodzi o to, że w poprzednim tarasie był jeden bloczek betonowy wkopany w ziemie. Ten jest wyższy i cięższy i musielibyśmy wkopać takich bloczków kilka i ułożyć na sobie, co spowodowałoby pracochłonność przy poziomowaniu. Ten sposób jest szybszy, tańszy i łatwiejszy przy naszym projekcie. Pozdrawiam:)
Cześć mam pytanie odnośnie poprzedniego tarasu i użytkowania po 5 latach 🙂 Czy jesteście zadowoleni z wyboru drewna oraz czy olejowanie 2x w roku nie było zbyt upierdliwe? 😉 Czy coś byście zmienili w konstrukcji / wykonaniu tarasu? Czy taras „nie chodził” – bo z tego co widziałam nie przykręcaliście legarów do bloczków betonowych?
Sama zabieram się z mężem za budowę tarasu 🙂 Bloczki już czekają 😉
Pozdrawiam!
Hej, ciężko mi się wypowiedzieć na temat „upierdliwości” olejowania, bo to sprawa bardzo indywidualna. Jasne, jest to dodatkowy obowiązek, trzeba najpierw taras wyszorować, nie zajmuje to wszystko pięciu minut, ale my kochamy drewno, więc dla nas sprawa jest prosta;) Konstrukcja była okej na ten metraż tarasu, na większy robiliśmy trochę inną, też jest opisana na blogu. Powodzenia!:)
Hej,
Po pierwsze gratuluje efektu końcowego i życze wytrwalości w dalszym rozwoju tarasu 🙂
Mam pytanie techniczne. Czy belki świerkowe 6×12 to było drewno konstrukcyjne czy takie zwykle heblowane kantowki? I w sumie jeszcze jedno. Czy legary pozniej były jakoś mocowane do belek czy tylko na nich polozone?
Pozdrawiam i dziekuję z góry za odpowiedź.
Też chcę zrobić podobnie, tylko nie wiem jak się wziąć za wypoziomowanie całości i delikatny spadek? Od czego zacząć, czy wystarczy poziomica?
Marek wydaje mi się że bez lasera nie da się tego poprawnie zrobić, polegając jedynie na poziomicy. Szczególnie jak mówimy o dużych tarasach.
Świetna robota autora. Jedyne co bym zmienił to materiał na rury. DOŚĆ już plastiku w środowisku, mogliście pomyśleć o tubach szalunkowych. Materiał z recyklingu a daje identyczny efekt co PCV.
Ba nawet są tańsze niż PCV, lepiej się tną i ogólnie 🙂
Pozdrawiam