Dziś mam dla Was coś wyjątkowego:) Zapraszam w pewne bardzo ważne dla mnie progi… Nie jest łatwo urządzić wnętrze mając niskie nakłady finansowe, kiedy do zmiany jest praktycznie wszystko. Moja Siostra przeprowadziła się do nowego mieszkania, które jest z rynku wtórnego. Zastała tam ciężkie, brązowe meble, limonkowo – brzoskwiniowe ściany, ciemne podłogi. Ogólnie styl, który nie był kompletnie bliski Jej sercu. I co najważniejsze sprawiał, że wizualnie było tam bardzo ciasno. Postanowiła wraz ze swoim Partnerem to odmienić. Nie mogli pozwolić sobie na generalny remont, wiele rzeczy, póki co, musiało tam zostać, choćby kuchnia, łazienka czy szafa na przedpokoju, ale reszta przeszła gruntowną metamorfozę. Nie mam niestety za dużo zdjęć jak to mieszkanie wyglądało wcześniej, liczę na Waszą wyobraźnię, ale uwierzcie mi było ciężko, ciasno i ponuro. Co można zastać tam dzisiaj? Dowiecie się już za chwilę.
Poniżej kilka zdjęć obrazujących jak było tam wcześniej. Tak jak wspominałam nie widać na nich zbyt wiele, ale można chociaż sobie mniej więcej wyobrazić, co tam zastali.
Największą przemianę przeszedł salon i to na tym pomieszczeniu głównie się dziś skupimy. Sypialnia jest jeszcze niewykończona, ale mam nadzieje, że już niedługo będę mogła Wam pokazać jak i ona się prezentuje:) Kaja znalazła cudną podłogę, to matowe panele świetnie imitujące drewno. Położyli je zarówno w sypialni jak i w dużym pokoju. To na czym najbardziej Jej zależało to to, aby wnętrze było jasne, z oddechem, aby wizualnie nie przytłaczało. Stąd pomysł z jasnymi ścianami i meblami. Moim zdaniem świetny motyw stanowi ta biała cegiełka położona na jednej ze ścian, zdecydowanie dodaje oryginalności, przełamuje schemat. Aby nie było zbyt nudno i aby dodać temu pokoju charakteru moja Siostra postawiła na musztardowy fotel i granatową kanapę. Te kolory świetnie ze sobą współgrają, idealnie komponują się z tak jasnym pomieszczeniem. Zresztą spójrzcie sami:
Meble takie jak stół, stolik, krzesła i szafka pod Tv były robione na zamówienie. Wszystkie stanowią połączenie drewna z bielą, co zdecydowanie dodaje całości przytulności. Do tego trochę różnych dodatków takich jak CBL, dzbanki, świece, rośliny i mamy naprawdę przytulne gniazdko. Oczywiście to dopiero początek. Brakuje jeszcze kilku znaczących szczegółów, na ścianach na pewno coś zawiśnie, najprawdopodobniej nad kanapą półki sześciany, w których będzie można ułożyć jakieś ciekawe dodatki bądź książki. Dojdą jeszcze długie zasłony i ramki na zdjęcia.
Podoba mi się bardzo pomysł z półką nad grzejnikiem, teoretycznie nie powinna ona zabierać ciepła, a świetnie odwraca uwagę od kaloryfera i stanowi ciekawy punkt. Nad nią w przyszłości zawiśnie galeria z ramek.
Kuchnię, póki co Kaja odmienia dodatkami, to najprostszy sposób na wizualną zmianę pomieszczenia. Być może za jakiś czas zdecyduje się przemalować meble, a zamiast kafli dać białą, drewniana boazerię albo je po prostu wymienią. Nie warto na siłę pozbywać się dobrych mebli, lepiej z nimi pokombinować, spróbować nadać im nowego życia. Są teraz świetne preparaty do przemalowywania starych sprzętów, a nawet kafli, na co usilnie moją Siostrę namawiam;)
Koszt tego remontu był naprawdę niewielki, a mieszkanie wygląda zupełnie inaczej. Podobają mi się te mocniejsze akcenty kolorystyczne i to, że mimo, iż pomieszczenia wcale nie są duże, to wizualnie zyskały kilka metrów więcej, widać to zwłaszcza po salonie.
Urządzanie mieszkanie z rynku wtórnego do najłatwiejszych nie należy. Możemy oczywiście zdecydować się na generalny remont, ale nie zawsze mamy na to odpowiednie nakłady finansowe. Warto wtedy odmieniać je krok po kroku, już samo przemalowanie ścian może zdziałać cuda. Nie bójmy się też zmieniać układu pomieszczeń, nie patrzmy na to co było wcześniej, spróbujmy nadać mieszkaniu własnego charakteru. Jak Wam się podoba? Co sądzicie o tym wnętrzu? Co byście tu jeszcze zmienili? Dajcie znać! Uściski wielkie!
36 komentarzy
Jest naprawdę ślicznie, bardzo podoba mi się ta biała ściana z cegieł, też mi się taka marzy. Pozdrowienia dla Siostry ☺
Przepięknie urządzone! Z oddechem, kolorem i pięknymi meblami:) wprowadzam się od zaraz!
Gdzie kupiony stolik?
Stolik był robiony na zamówienie u stolarza, w takiej lokalnej firmie w Gdańsku
Acha – myślałam, że w tym samym sklepie, co kupiłaś swój.
Nie mogę znaleźć strony do tego sklepu, czy możesz tutaj podać raz jeszcze? 🙂
Nas jest z Daro meble 🙂
Piękne wnętrze. bardzo mi się podoba.
Wyszło bardzo ciekawie, nowocześnie i lekko 🙂 A gdzie można kupić te panele? Catalina
Panele kupione w markecie budowlanym, niestety nie znam ich nazwy, ale się dowiem i dam znać 🙂
Będę wdzięczna 🙂 też czeka mnie budżetowy remont nowo zakupionego mieszkania z rynku wt 🙂
Witam rownież przyłączam sie do prośby o podanie namiarów na panele, bardzo ładnie wyglądają 🙂 dziękuje
Piękna przemiana
podłoga bardzo mi się podoba, zresztą wszytko jest tak gustownie dobrane:)
Bardzo dobra zmiana. Połączenie koloru niebieskiego i musztardowego jest genialnie. Takie świeże i bardzo jasne pomieszczenie. Super. Zapraszam czasem do mnie http://homemywhitedream.blogspot.com/?m=1
Pozdrawiam cieplutko
Możesz polecić swojej siostrze farby do malowania kuchni V33 – do kupienia w Castoramie, można nimi malowac i meble z MDF i płytki, moja kuchnia ostatnio przeszła taką metamorfozę za 300 zł i jestem ogromnie zadowolona, a efekty niesamowite 🙂
Super, mam nadzieję, że się zdecydują:)) Pozdrawiam ciepło i życzę miłego weekendu:)
Bardzo przyjemne wnętrze. Idealnie zaprzecza powszechnemu przekonaniu, że niedrogo nie może być ładnie.
My dopiero co skonczylismy metamorfozę kuchni, takie płytki jak u Twojej siostry potraktowalismy biała farba, na podłogę linoleum imitujące mozaikę biało czarno szara z płytek, no i meble podobne do Twoich z IKEA, i malym nakładem nowa kuchnia 🙂 polecam!
I super! Takie metamorfozy są najlepsze, czuć włożone w nie serce:))
Urocze wnętrze:) bardzo jasne i przytulne, a ten stół i krzesła cudowne!!
W kuchni meble nawet nie sa takie zle. Ale plytki straszne :/ kompletnie nie pasuja.
A salon rewelacja. Metamorfoza mega!
Powiało przytulnością 🙂 Kąt jadalniany- cudny!
kafle w kuchni zdecydowanie warto przemalować, ja przemalowałam tak całą łazienkę – farbą białą nobiles do rynien i dachu – woda i wilgoć jej nie straszna :). bardzo mi się podoba ściana z cegiełki i kolorystyka salonu, dla mnie zdecydowanie brakuje regału lub półek na książki, ale jak mówisz, to dopiero początek urządzania, więc wszystko przed nimi 🙂 czekam na post o sypialni 🙂
O to super przydatna wiadomość, dziękuję pięknie na pewno przekażę Siostrze:***
to zestawienie kolorów jest rewelacyjne! O mamo, jak mi się podoba <3 Pięknie! Ale faktycznie zwróciłam uwagę na brak zasłon i pustą ścianę nad kanapą – a potem pod kolejnym zdjęciem doczytałam, że to jeszcze w trakcie. Będzie ślicznie!
A kuchnia sama w sobie nie jest zła, myślę że przemalowanie kafli załatwiłoby sprawę 🙂
Też tak sądzę:)) Buziaki Justynko:**
Pięknie!! Też niedawno skończyłam urządzać mieszkanie z rynku wtórnego więc wiem co to znaczy Pozdrowienia dla Karo (studiowałysmy razem)
To ja razem z Tobą namawiam Twoją siostrę do przemalowania kafli w kuchni, będzie dużo lepiej 🙂 Szafki też może – jeśli tylko ma ochotę, ale myślę, że już same kafle dużo dadzą 🙂 Pomóż siostrze w malowaniu, to szybciej Wam pójdzie 😉
Podoba mi się półka nad grzejnikiem, też o takiej myślę 🙂
Ja mam własnie mieszkanie z rynku wtórnego i np. ja mam w najmniejszym pomiszczeniu kuchnię, a moi sąsiedzi na górze sypialne – choć zastanawiam się jak tam się zmieściło łóżko – szer. to jakieś 180cm, na długość nie bardzo wiem, bo my nie mamy ściany i kuchnia jest otwarta na przedpokój – z drugiej strony my mamy sporą sypialnię, a oni spora kuchnię 😉 także jak kto woli, tak ma 😉
p.s. jak zobaczyłam ten post to aż się uśmiechnęłam, bo w najbliższym czasie wybieram się do szwagierki zobaczyć jej nową kuchnię, i już pytałam czy będę mogła zrobić zdjęcia na blog 🙂
Pięknie! Salon wygląda świeżo i tak radośnie 🙂
Kuchnia trochę jakby z innej bajki 😉
Wygląda pięknie, choć rzeczywiście brakuje jeszcze trochę dodatków. Świetnie połączenie kolorów sofy z fotelem i ta ściana z cegły! Pozdrawiam 🙂
Przemalowanie kafelków może być dobrym pomysłem 🙂
Podoba mi się połączenie granatu z musztardowym, choć przyznam szczerze że nie lubię takie materiału… welur coś w tym stylu… Wolę gładkie powierzchnie. Ale kolory niesamowicie fajnie współgrają 🙂
Bardzo ladna przemiana 🙂 Skad jest fotel? Wlasnie takiego szukam. Pozdrawiam
A.
Fotel z Agata Meble 🙂
Świetna metamorfoza!
Bardzo podobają mi się kolory wykorzystane w salonie 🙂
Pozdrowienia!
Świetna metamorfoza, brawo dla siostry! Salon wygląda na sporo większy, bardziej przytulny i w ogóle prezentuje się wspaniale!No i dobór kolorów:)
Piękna przemiana. Bardzo podobają mi się panele, a fotel doskonale ożywia to wnętrze.