Jak dobrze wiecie, przed Świętami walczyliśmy z remontem w pokoju dzieci. Oprócz więc szykowania dekoracji, sprzątania domu, pieczenia itd. dzielnie radziliśmy sobie na placu boju. Działo się wiele; malowaliśmy, mój mąż zbudował samodzielnie kolejne niesamowite meble, ja mogłam za to wyżyć się artystycznie podczas dekorowania. W remontach najpiękniejszy jest jego koniec i możliwość cieszenia się nową przestrzenią. W sam raz prezent dla dzieci na Wielkanoc:) Dziś jeszcze nie pokażę Wam efektu końcowego metamorfozy, póki co będę dawkować Wam tę przyjemność;) Za to podzielę się z Wami pomysłem jak w prosty sposób samodzielnie zbudować dzieciakom półkę na książkę, czyli nasze kolejne meblowe DIY przed Wami.
Tego typu półeczki widziałam na wielu inspiracjach z pokojów dziecięcych i muszę przyznać, że ogromnie urzekł mnie ten pomysł. Książki to dla mnie najpiękniejsza dekoracja z możliwych, dobrze też, aby dzieci do tych swoich ulubionych miały łatwy dostęp. Jest sporo gotowych, ładnych tego typu pólek do kupienia, ale często ich ceny nie zachęcają. My więc postanowiliśmy zbudować ją sami. Koszt naprawdę niewielki, bo materiały to coś ok 50 zł, a efekt myślę, że całkiem fajny. Kolejna rzecz u nas powstała pracą własnych rąk, a takie cieszą najbardziej. Jeśli też chcielibyście mieć taką u siebie, to poniżej specjalnie dla Was przygotowaliśmy DIY, jak taką wykonać.
DIY półka na książki
To tak naprawdę praca na jedno popołudnie, uwierzcie mi, każdy sobie z tym poradzi. Półka zaś rewelacyjnie prezentuje się na ścianie, ożywia pokój i dodaje mu charakteru. Do naszej półeczki postanowiliśmy tez użyć przepiękne ceramiczne gałki, które przyjechały do nas z Pretty Home. Jest tam ich spory wybór, podobają mi się ogromnie. Zdecydowałam się na te z delikatnym, gwiazdkowym motywem, choć to niejedyne, które zamieszkały w pokoju dzieci;) Ale na razie cicho sza, póki co prezentuję Wam przepis na naszą półkę:
Potrzebujemy
Wykonanie
Na naszej półce zamieszkały ulubione książki dzieciaków i nowa ukocha lalka – baletnica z króliczymi uszami dostępna w sklepie Żyrafy z Szafy. Maja pokochała ją momentalnie, a i mnie bardzo zachwyca. Wracając zaś do półki to tak naprawdę można ją sobie aranżować na wiele sposobów, wykładać najróżniejsze książki, można tam też umieścić plakaty w ramkach, albo ulubione dziecięce przytulanki.
Cieszę się z tej półki ogromnie, wpasowała się do nas idealnie, Pan Mąż znów spisał się na medal;) Półka wisi obok dużo większego mebla, który również samodzielnie został zbudowany, ale go pokażę Wam dopiero w kolejnym poście;) Ciekawa jestem jak Wam się nasz nowy mebelek podoba? Co sądzicie? I czy też spróbujecie taki wykonać?:) Ja jak zwykle jestem przeszczęśliwa i już nie mogę doczekać się chwili, kiedy pokażę Wam pełną odsłonę pokoju.
40 komentarzy
Bardzo fajny pomysł! Mały koszt a jaki efekt!
Też właśnie mi się tak wydaje 🙂 Dziękuję pięknie i pozdrawiam:)
Też właśnie mi się tak wydaje 🙂 Dziękuję pięknie i pozdrawiam:)
Olu! Olu! Czy kolejna będzie szafa???? O matulu! :-*
Właśnie wiedziałam, że czegoś mi naszej półce brakuje – takie wieszaczki z gałek są cudowne! Przy kolejnym takim meblu, gdy się za niego wezmę, koniecznie muszę wykorzystać Wasz patent na wieszaki! 🙂 :-*
Jak zwykle trafiony zatopiony! 😛 Dziękuję Dorotko i przesyłam uściski!
Jest cudowna! Muszę koniecznie pokazać mężowi bo marzy mi się taka do pokoju synka! Można wiedzieć jaką farbą została pomalowana? Kolor jest piękny 🙂
Moniczko Dziękuję 🙂 Jeśli chodzi o kolor to wzięliśmy białą farbę akrylową do drewna, do tego dodaliśmy barwnik miętowy oraz odrobinę brązowego i czarnego 🙂 Dobrej nocy.
Fajnie wygląda. Uwielbiam książki i jestem zdania, że dzieci od małego należy mówić o szacunku do nich. Świetnie więc sprawdzi się taka półeczka gdzie można je wyeksponować. Nie jestem pewna, czy kiedyś nie widziałam czegoś podobnego w Dorota was urządzi.
Mam identyczne zdanie, od pierwszych chwil otaczamy dzieci książkami i już przynosi to pierwsze efekty 🙂
czaderska półka !!!!! zdolnego masz męża :))))) pozdrowionka 🙂
🙂 Buziaki wielkie!
Ola, wiesz co jest w niej najfajniejsze (oprócz tego, że mężowie zrobią je własnoręcznie :D) – możemy dostosować ilość półek, ich wysokość i szerokość do swoich potrzeb. Nie jesteśmy skazani na to, co przygotował producent! Brawo Wy!
U nas za podręczną półkę na książki robi parapet 🙂
To prawda. Dlatego właśnie uwielbiam meble robione samodzielnie, bo są dokładnie takie jakie nam pasują, jakie potrzebujemy. Buziaki Aga i dziękuję za komentarz 🙂
Świetna !!! Brawo mąż !!! Czekam na więcej !!! 🙂
Więcej już dzisiaj wieczorem… 😛
Cudowna!uwielbiam Cię za diy które współgra z moim gustem idealnie!telepatia normalniemój mąż trzyma sie niestety z daleka od majsterkowania…zazdraszczam
No poszczęściło mi się z tym moim Majsterkowiczem 😉 Cieszę się ,że nasze DIY Ci się podobają i pozdrawiam słonecznie 🙂
Bardzo ładna półka. Od inspiracji do realizacji dzielą tylko umiejętności i chęci. Wyszło pieknie. U córeczki mam tego typu półkę i jestem bardzo zadowolona. A wiosną zawsze są ciekawe pomysły, wszystko się chcę więc warto poszaleć.
Bo właśnie chęci są najważniejsze, w końcu chcieć to móc jak to mówią 😉 A z tej wiosny to cieszę się ogromnie, w końcu energia i chęć do działania wróciły 🙂
Oj przydałaby się Hani taka półeczka. raczej nie ma co liczyć na diy u mnie ale może uda się kupić w dobrej cenie.
pzdr serdecznie
Gosiu spróbujcie sami ,to naprawdę łatwe, Jaśkowi zajęło to jakieś dwie godziny, a w markecie można sobie nawet przyciąć drewno pod wymiar 😉
Półeczka piękna. A na niej widzę klasykę ze swojego dzieciństwa „Agnieszka opowiada bajkę” 🙂
Wiesz, że wzruszam się przy niej za każdym razem jak czytam ją swojej córeczce 🙂
Czekam z niecierpliwością na kolejne odsłony pokoju dzieci.
Ściskam
Karina
Mnie też się kojarzy z moim dzieciństwem, fajnie tak teraz czytać dzieciom do snu to, co nam kiedyś czytali rodzice 🙂 Pozdrawiam ciepło.
Bardzo fajny pomysł na wyeksponowanie książeczek 🙂
🙂 Cieszę się z tej półki ogromnie 🙂 Uściski wielkie!
Przepiękna! <3
Dziękuję!
Kolejny raz udowadniasz jakim masz SKARB w domku 🙂
Jejku jaka śliczna jest ta półka, no CUDO!!Gratuluję zręczności i pomysłowości :-)))
Mój mąż przeklina Twojego bloga, bo właśnie piątą godzinę siedzi nad tą półką 😀
Hahahahaha 🙂 Serdecznie pozdrawiam męża 😀 Jak skończycie, to koniecznie poproszę o zdjęcie półeczki. Uściski!
A te wałki to ile mają mieć cm?
Bo 100 mm to 10 cm, a w treści napisała Pani, żeby wałki przyciąć do długości 50 cm??
Jaki jest kolor tej piepięknej półki na książki i łóżeczka i jakie to farby??
Sami kolor robiliśmy barwnikami 🙂
Lubię Twoje pomysły i półeczka się w ten trend wpisuje. Niewiele trzeba by mieć coś ładnego. Gałki dodają jej stylu. Brawo Ty ;).
Dzień dobry półka piękna muszę swojego ukochanego zmotywować Lalka cudna szkoda że moja Niunia jeszcze nie interesuje się lalkami…. Gdzie można dostać takie wydanie Małego Księcia?
Kamila z tego co pamiętam to chyba w Smyku
Deski i farba kupione. Jutro zabieram się do pracy. Jeszcze tylko na gałki nie mogę się zdecydować – taaaaaki wybór 🙂
Wielkie dzięki za super pomysł! Pozdrawiam
Takie klimaty lubię 🙂 Myślę że takie półki fajnie by wyglądały w pokoju naszych córek. A co do samodzielnie robionych półek, to zrobiliśmy bardzo prostą ze starej deski dębowej. Chyba najbardziej banalna opcja – do deski zamocować wsporniki półki i potem zawiesić to na ścianie. Naprawdę ok wyszło, a nakład finansowy minimalny.
Znam to rozwiązanie – wsporniki są świetną sprawą. Bardzo łatwo się je montuje i można dać upust swojej kreatywności. Fajne jakościowo są na e-Armet.pl, aczkolwiek widywałam je też w sklepach ogólnobudowlanych – na temat jakości tych drugich nie mogę jednak nic powiedzieć.