Drobne przyjemności to cykl, w którym polecam Wam jakieś pyszne przepisy, dobre książki, świetne filmy i rzeczy, które potrafią sprawiać radość. Lubię w tej codzienności pochylać się nad drobiazgami, rozpieszczać małymi rzeczami, które w prosty sposób wywołują uśmiech. Stąd pomysł na to, aby się tym z Wami dzielić i zachęcać do tego byście codziennie zrobili dla siebie coś miłego.
Na weekend przygotowałam dla Was garść drobnych przyjemności. Mam dla Was kilka świetnych filmów, seriali i książek. Tym razem będzie głównie o sile kobiet, o dążeniu, walce i pokonywaniu swoich słabości. Mam nadzieję, że znajdziecie dla siebie chwilę, aby zrobić coś miłego. Po raz kolejny zapraszam Was do rozpieszczania się trochę, do złapania oddechu, do owinięcia się ciepłym kocem i odpoczynku.
Do obejrzenia…
Tak jak wcześniej wspominałam, mam dziś dla Was filmy, gdzie w centrum jest kobieta. Te dwa, która chciałabym Wam polecić są naprawdę ważne, bo dzięki nim można czegoś się nauczyć, dowiedzieć więcej. Lubię filmy, z których wynoszę emocje, informacje, które dają mi do myślenia. Obejrzyjcie je koniecznie!
Brooklyn – to film, który otrzymał nominacje do Oskara. Akcja dzieje się w latach 50. Opowiada o młodej Irlandce, która pozbawiona perspektyw rozwoju, możliwości pracy wyjeżdża do Stanów Zjednoczonych. Tam powoli, powolutku układa sobie nowe życie, zakochuje się… Niestety wszystko bardzo komplikuje się kiedy dostaje smutne wieści ze swojego kraju. Obraz ten opowiada o tęsknocie, o sile, o zdrowym egoizmie, którego każdy z nas powinien się nauczyć. Naprawdę polecam Wam ten film bardzo, to taki, który zapada później w pamięć.
Sufrażystka – to film o walce o kobiece prawa. O to byśmy miały wybór, byśmy miały prawa rodzicielski, byśmy były traktowane na równi z mężczyznami. Ten film zrobił na mnie olbrzymie wrażenie. To dzięki tym kobietom, które wtedy walczyły dzisiaj świat wygada zupełnie inaczej. Film jest momentami wstrząsający, zwłaszcza kiedy uzmysłowimy sobie, ze to wszystko działo się naprawdę.
Mam dla Was też dwa seriale, które wciągnęły mnie niesamowicie. Dwa zupełnie rożne, ale w pewien sposób również skupiające się na kobietach. Z serialami to jest tak, że są niebezpieczne, bo strasznie wciągają;) A potem nieprzespane noce. Ale ja tam lubię to, to zdecydowanie forma mojego odpoczynku.
Poldark – Serial ten odkryłam dzięki szafie Tosi, która o nim pisała. Pochłonęłam go w trzy wieczory. Uwielbiam taki klimat, te kostiumy, kocham romansidła. Serial jest fantastyczny, akcja ciągle się zmienia i jest też w kim się podkochiwać, więc serial ma wszystko to, co mieć powinien;) Intryga, romans, tragedia i przede wszystkim miłość. Kto lubi takie klimaty, koniecznie musi obejrzeć!
Żona idealna – Jestem na drugim sezonie i już wiem, że to będzie mój ulubiony serial. Jest niesamowity! Serial opowiada o kobiecie, która jest żoną głównego prokuratora, który właśnie trafił do więzienia za korupcję, a żeby było mało, wyszła również afera z prostytutkami. Główna bohaterka próbuje uporać się z sytuacją, wraca do pracy do kancelarii. Jest to serial prawniczy, w każdym odcinku jest jakaś nowa sprawa do rozwiązania, akcja głównie dzieje się na sali sądowej. Nie wiem co jeszcze mogłabym napisać, żeby zachęcić Was do obejrzenia go, ale uwierzcie mi jest niesamowity!
Do poczytania…
Jeśli jesteśmy w temacie kobiecości, to i takie książki dla Was przygotowałam. Są świetne i warto aby znalazły się na Waszych półkach. Zwłaszcza polecam Wam pierwszą pozycję, bo to taka książka, do której będziecie zaglądać kilkukrotnie.
Ona ma siłę Iwona Wiśniewska – Iwona prowadzi bloga i właśnie ukazała się Jej pierwsza książka. A w niej każde słowo ma znaczenie i jest ważne. Myśli, które jak echo odbijają się w głowie, każde zdanie wywołuje lawinę emocji. To taniec utkany z refleksji, to zwrócenie uwagi na to, co najważniejsze. To książka, którą można przeczytać jednym tchem, a także sięgać później do niej na wyrywki, cytować ją sobie, przypominać, zatapiać się w słowach po raz kolejny.
Kiedy zapomnisz Jennie Shortridge – Wpadam czasem do Empika, sięgam na półkę wydań kieszonkowych i wybieram sobie coś lekkiego do poczytania. Tym razem padło na tę książkę i muszę przyznać, że przeczytałam ją parataktycznie w jeden dzień. Bo jak się zacznie, to ciężko się oderwać. Główna bohaterka traci pamięć, odnajdują ją Jej narzeczony i zaczynają właściwie życie na nowo. Czy można zakochać się po raz drugi w tej samej osobie? Czy naprawdę każda tragedia jest w stanie zbliżyć? Jak to jest nic nie pamiętać?… Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w tej książce:)
Do zjedzenia…
Lubię słodkości, lubię na deser jak i czasem na obiad. Dziś mam dla Was przepis pełen owoców, szybki, pyszny, dla takich łacuchów jak ja idealny. Ostatnio spotkała mnie miła niespodzianka, przesyłka od Mission Wraps, a w niej masa wrapów i składników na rożne kulinarne eksperymenty, stąd ten przepis:)
Owocowe wrapy
Składniki
1 wrap mission oryginal, awokado, kiwi, granat, mascarpone, kilka kostek białej czekolady
Wykonanie
Wrapa przez chwilę podgrzewamy w piekarniku bądź na patelni, aż się lekko przyrumieni. Wszystkie owoce kroimy na drobną kostkę. Wrapa kroimy na ok 5 cm paski, nakładamy na każdy pasek łyżeczkę mascarpone, owoce wedle uznania i zwijamy. Na wierzchu posypujemy startą białą czekoladą i gotowe 🙂 Najlepiej podawać ze schłodzoną wodą z plastrami cytryny.
Trzy drobnostki, które zdecydowanie wprawiły mnie ostatnio w dobry nastrój
Bilety na samolot na Teneryfę. Właściwie już tylko tym żyję. Cieszę się na te wakacje bardzo, doczekać nie mogę i ogromnie już tego potrzebuję:)
Kwiaty w domu. Nic nie poprawia mi tak nastroju jak świeże, pachnące bukiety. Porozstawiałam sobie te kwiaty po całym domu, od razu zrobiło się jakoś tak wiosenniej i weselej.
Wyprzedaże. Ekhm…no cóż.. Nawet sobie nie wyobrażacie jak ja potrzebowałam takiego zwykłego, babskiego wyjścia na zakupy. Moje kobiece ego zostało zaspokojone, szafa w końcu uzupełniona i nic na to nie poradzę, ale poprawiło mi to humor maksymalnie;)
Koniecznie zajrzyjcie też do poprzednich części cyklu!:)
Mam nadzieję, że moje propozycje i tym razem przypadną Wam do gustu. Uwielbiam dobre książki filmy i te wszystkie pozytywne chwile, które sprawiają, że życie jest piękniejsze:) Życzę Wam cudownego weekendu, chwili oddechu i dbajcie o siebie!:)
20 komentarzy
Wczoraj miałam okazję obejrzeć pierwszy wspomnainy przez Ciebie film- Brooklyn, który bardzo mi się spodobał. Widziałam również serial Poldark- jest genialny!
Poldark ogromnie mi się spodobał, ten cały klimat, cudna sceneria, te widoki… No boski!:) Uściski wielkie.
wiesz, żadnego z polecanych przez Ciebie filmów nie oglądałam. Książkę czytałam jedynie Iwony. A ten przysmak … mmmm wygląda apetycznie. Zazdroszczę w dobrym tonie planowanych wakacji, bo ja to w tym roku za daleko się nie wybiorę 🙂
Oj to Asieńko koniecznie musisz te filmy nadrobić, naprawdę bardzo Ci je polecam. A z wakacji rzeczywiście cieszę się ogromnie, ale wiesz rok dopiero się zaczął, może jeszcze jednak uda Wam się coś wykombinować 🙂 My też myśleliśmy, ze w tym roku będziemy musieli zrezygnować z wakacji, ale jednak po podliczeniu budżetu okazało się, że nie jest tak źle 😉 Buziaki 🙂
Poldark oglądałam również, fajny. Polecam z całego serca też „Outlander” – są tu magiczne obrzędy, Szkocja w XVIII wieku, intrygi, no i oczywista wątek miłosny. Nie mogłam się oderwać wręcz. Dobrego weekendu ! 🙂
O na pewno obejrzę, dzięki za polecenie 🙂 ściskam serdecznie.
Super propozycję, na pewno obejrzę któryś z filmów.Pozdtawiam serdecznie 🙂
🙂 Zdecydowanie polecam i ręczę, że się spodobają 🙂
Filmy widziałam i rzeczywiście godne polecenia.
pozdrawiam!
Cieszę się, że Ci również się podobały 🙂 Uściski!
Brooklyn musze koniecznie obejrzec 🙂 Dziekuje za polecenie 🙂
Ależ proszę bardzo 😀
Uwielbiam cykl postów Drobne Przyjemności 🙂 Pozdrawiam i życzę bardzo przyjemnego weekendu :)!
Miło mi! 🙂 Dziękuję Olu i pozdrawiam 🙂
Oj przypomniałaś mi, że trzeba porozglądać się za rezerwacją na wakacjami… W rozmowach ciągle wahamy się i dyskutujemy jaki kierunek w tym roku – a ile dziewczyny już miały do powiedzenia!! 🙂 😉
No to ciekawa jestem ogromnie na co ostatecznie się zdecydujecie 🙂 Uściski Dorotko.
Świetne umilacze:) Ale Teneryfy zazdroszczę. Wcale się nie dziwie, ze nie możesz się doczekać.
Cudnego weekendu
Dzięki Natalia, buziaki 🙂
A gdzie można te filmy obejrzeć? Próbowałam w internecie, ale są zablokowane. Czy są potrzebne jakieś programy? Dziękuje za odpowiedź i pozdrawiam, Angelina.
Ona ma siłę, jest już przeczytana. Polecam. A serial Good Wife, oglądałam z wypiekami na twarzy, po 3 odcinki naraz czasami…faktycznie wciąga…