Nie wiem jak u Was, ale u nas jest ostatnio „szaro, buro i ponuro”. Wszyscy jesteśmy zakatarzeni, przeziębieni, ale choć pewnie nie powinnam tego na głos mówić, powoli wychodzimy na prostą. W domu zaczyna robić się chłodniej, więc wszelkie ciepłe pledy i koce są mile widziane. Pamiętacie nasz salon w miętowej odsłonie? Kocham pastele, ogromnie podobał mi się w takiej wersji, ale troszkę już mi się ta kolorystyka znudziła, postanowiłam więc dodatkami go odmienić.
Lubię mieć kilka rożnych zestawów rzeczy na odpowiednie pory roku. Bo to jest też tak, że w zależności od pogody mam inny nastrój i potrzeby. Wiosną, latem, kiedy większość czasu spędzamy w ogródku, lubię do domu przenosić te kolory, wszędzie wystawiam dzbany z kwiatami, rozwieszam pastelowe tekstylia itd. A na jesień robi się jakoś tak spokojniej, melancholijniej. Poczułam, że te wszystkie barwy męczą mnie, więc pochowałam je na kolejny sezon. Teraz mam ochotę spędzać czas pod grubym kocem, ciepłe poduchy dają ciepło jak z odkręconych kaloryferów. Wieczory coraz dłuższe, w końcu jest czas na książki, na zapalanie lampionów i picie hektolitrów herbaty. Suszona hortensja wpasowała się w ten klimat wyśmienicie. Rządzą więc teraz u nas spokojne barwy, ciepłe tekstylia, szklane lampiony. Do domu jak po długich wakacjach, wróciło już też nasze drzewko oliwne, za zimno było mu na tarasie. Tak naprawdę nie potrzeba wiele, aby choć odrobinę odmienić swoje wnętrze. Jak zwykle do tego sprawdzą się świetnie nowe poduszki, jakiś pled, świecznik, coś z ceramiki i tyle. Ważne by tworzyć spójną bazę kolorystyczną, tak by wszystko do siebie pasowało.
Zdecydowanie teraz nasz salon bardziej odpowiadam mojemu nastrojowi. Czuje, że ostatnio mam jakiś spadek formy, ale jeszcze dobry miesiąc i zaczną się świąteczne przygotowania, a wtedy zawsze we mnie wstępuje nowa energia. Póki, co zaś pozdrawiam Was zakopana pod tumanem koców, z chusteczka przy zakatarzonym nosie, książką w ręku i ciepłą herbata w pogotowiu. Byle do wiosny!;) No dobra, póki co chociaż do Świąt;p
58 komentarzy
Uroczy 🙂
🙂
Śledzę ten blog już od jakiegoś czasu i jestem oczarowana każdą metamorfozą 🙂 jesienna aranżacja podoba mi się równie mocno co ostatni miętowy wystrój. Pozdrawiam.
Ależ mi miło:))) Dziękuje Ci pięknie, takie komentarze skrzydeł dodają:) Uściski wielkie!
Po.pierwsze za każdym razem kiedy do ciebie zaglądam Podziwiam wasz stół. No boski jest. Po drugie pięknie jest… Ciepło, klimatycznie i przytulnie. A po trzecie DZIĘKUJĘ, bo bardzo się ciesze, ze jesienna niespodzianka trafi do mnie. Tak miło rozpoczął Mi się nowy tydzień, dzięki tobie kochana. Buziaki i zabieram się za pisanie maila. Ściskam :):):)
Muszę przyznać, że ten nasz stół uwielbiam po prostu;) I miło mi, że mogłam sprawić Ci trochę radości:) Buziaki:)
Super! Moje klimaty w 100%:) Można wiedzieć gdzie kupiłaś ten śliczny kredens?
Dziękuję:) Paulina kredens jest z artseries:) Pozdrawiam Cię ciepło!
Pięknie jest u Was w salonie, tak spokojnie i przytulnie. Chętnie usiadłabym na Waszym fotelu i poczytała jedną z książek widocznych na zdjęciach:)
P. S. Wasze zdjęcia mogłabym oglądać godzinami:)
Oleńko dziękuję!:) Tak ogromnie miło mi czytać takie komentarze… Uściski wielkie:)
Śliczny salonik i taki spokojny w barwach, bardzo mi się podoba:)
Cieszę się bardzo, po tych moich wszystkich wcześniejszych kolorach i pastelach, miałam właśnie taką wielką ochotę aby było bardziej spokojnie, muszę przyznać, że teraz naprawdę dobrze się w nim czuję:) Buziaki:*
Pięknie. Brakuje mi jednak tkanin w oknach, dywanu przynajmniej w części wypoczynkowej i tv jest troszkę za mały, nie jestem telemaniakiem �� mam na myśli jedynie zachowanie proporcji ��
:)) Dywan marzy mi się ogromnie, ale niestety mamy kota i przy jego temperamencie to nierealne:/ Za to, co do telewizora, to my tak rzadko oglądamy telewizję, że najchętniej i ten bym wyrzuciła;p Ale nie ma co ukrywać, mój mąż jestem zdecydowanie fanem Twojego komentarza, hahahaha;)))
Ja też mam kota i mam dywan z długim włosem ,który jak kupiliśmy był oblegany przez kota;-) i tak zostało. Salon piękny:-)Pozdrawiam
Dla mnie jest prawie idealnie, gdyby powiesić jeszcze jakieś zasłony… Bo okna bez nich wyglądają mało przytulnie, jakoś tak pusto… A cała reszta suuuper, salon wręcz zaprasza do odpoczynku 🙂
Dziękuję pięknie Maniu, cieszę się bardzo, że Ci się podoba:) Co do zasłon to ja znowu jakoś nie mogę się do nich przekonać, najchętniej to w ogóle chciałabym mieć niczym nieprzysłonięte okna, ale na parterze to średnio realne;) Pozdrawiam ciepło.
Ja też lubię coś mieć na każdą porę roku.Powiedz mi skąd masz to drzewko oliwne?To prawdziwe?Zapraszam do mnie na porównanie dywanów w pokoju Syna.szalenstwa-panny-matki.blogspot.com
Drzewko prawdziwe;) Kupiliśmy je w promocji w Ikei, póki co trzyma się świetnie:) Jest z nami kilka miesięcy, ale zobaczymy jak to będzie po zimie… Pozdrawiam ciepło:)
Olu, to naprawdę nowa odsłona salonu 🙂 Widzę twój salon naprawdę na nowo. Pierwsze zdjęcie…albo ja gapa, albo nie wiem, ale widzę pierwszy raz że to całkiem spora przestrzeń 🙂 Jesień u Was pięknie wchodzi. Takie koce i poduchy to i ja uwielbiam 🙂
Dziękuję za jesienne inspiracje w przewodniku i czekam na nowe 🙂
Pozdrawiam :)))
Wygląda przepięknie, bardzo w moim stylu 🙂
piękne wnętrza 🙂
O tak, cieplej i przytulniej się zrobiło. W takim spokojnym salonie można tak jak piszesz zasiąść do dobrej książki i cieszyć się wieczorem 🙂
cudowny salon, a te drzewko oliwne piękne!skąd je masz?
Drzewko kupiliśmy wiosną na wyprzedaży w Ikei;) Póki co trzyma się świetnie. Pozdrawiam ciepło:)
Cieplutko 🙂
Zaglądam do Ciebie Olu już od bardzo dawna jeszcze jak prowadziłaś poprzedniego bloga i zawsze jestem zachwycona kreatywnością i dekoracjami, jestem tez szczera jak dla mnie troszkę za dużo tych wazoników i innych drobnych dekoracji ale jak napisałam DLA MNIE najważniejsze że Tobie się podoba, gratuluję pomysłów i będę zaglądać cały czas pozdrawiam Cię serdecznie Monika
Monika ogromnie miło mi słyszeć, że jesteś z nami długo, to wiele dla mnie znaczy;) Całkowicie rozumiem, że niektórych ilość moich "dupereli" może przytłaczać, ale ja je uwielbiam;) Nieraz sama stwierdzam, że trochę ich za dużo, wiec chowam, a za chwilę już mi ich brakuje;p To chyba jakieś uzależnienie;) Ściskam Cię mocno i pozdrawiam.
Czy ja dobrze widze..? Ta sama szara tkanina w róże,w której się zakochałam,szyjąc sukienkę dla jednej z lal? Teraz już jestem pewna,że to cud,nie tkanina.:))..piękna prezentacja salonu Oluś.. jak zwykle..
pięknie jak zawsze! takie ciepło czuć jak się patrzy na te zdjęcia 🙂
powiedz mi kochana, jak to jest że ty masz takie piękne drzewko oliwne a mi opadły liście i mam same patyki? 🙁
jakoś się to da reanimować? było takie piękne! gdzie popełniłam błąd! 😛
pozdrawiam,
Wiesz co Aniu nam też drzewko marniało, aż latem wystawiliśmy je na taras. To był strzał w dziesiątkę, drzewko odżyło i zaczęło rosnąć w szalonym tempie. Mam nadzieję, że teraz jak trafiło z powrotem do domu to mi nie zmarnieje:/ Uściski!
Milusi salon choć mnie z racji nie lubienia kują w oczy różowe akcenty 😛 No cóż tak mam. U mnie tez w tym roku jesienny przełom w salonie z racji nowego ognistego mebla kominka-kozy.
Pozdrawiam cieplutko,
Karola.
PS
Nie chcesz żadnych plakatów czy czegoś do pokoju dzieciaków?
Karola dziękuję pięknie, ale już mam;) Musze tylko je wydrukować;p Uściski wielkie!
Przepiękne wnętrze. Stół i stolik z drewnianym blatem skradł moje serce . Mogę zapytać gdzie takie piękności można kupić ?
Stół sami robiliśmy, tu DIY http://www.homeonthehill.pl/2015/05/diy-sto-z-desek-wasnorecznie-zrobiony.html A stolik jest z daromeble. Pozdrawiam ciepło:)
Pięknie !!!! Milusio, spokojnie, nastrojowo, rodzinnie i domowo. Szarości wyciszają.
Aby do świąt Kochana, ściskam cieplutko 🙂
Bardzo moja kolorystyka, dopiero teraz widać piękny odcień ścian.
Niesamowity jesienny klimat u Ciebie panuje, mogłabym się tam wyciszyć i zrelaksować. Od kiedy tu trafiłam oczarowała mnie podłoga, jest przepiękna!!
Pozdrawiam
Jak zwykle pięknie, zachwyca mnie Twój salon za każdym razem 🙂
Piękne jesienna odsłona salonu, baardzo mi się podoba. A drzewko oliwne jest od teraz moim marzeniem. Muszę je mieć 😉 Serdeczne uściski:*
Wspaniałe dodatki do salony, jestem oczarowana 🙂
Olu każda odsłona Twojego salonu zapiera dech. Wydaje się też ogromny, jakie on właściwie ma wymiary?
Kochana nasz salon wraz z aneksem kuchennym ma ok 37m2 Uściski!
Olu ja walczę ze swoim niebieskim w salonie – wypieram go na rzecz samych naturalnych odcieni. I Twoja obecna odsłona jest dla mnie piękniejsza niż pastelowa. Taki etap teraz mam 🙂
Zróbcie coś dla mnie, dla tłumów – poproszę o zdjęcie Was w tym pięknym salonie – normalnie na okładkę będzie! Plis, plis, plis! <3
Uwielbiam te Twoje wnętrza 🙂
Pięknie , jak zwykle 🙂
Pięknie Ola, Pled dziergany uwielbiam i drzewko ! Poduchy mam takie same 🙂 Uściski
Uwielbiam Twój szary fotel z wysokim oparciem, jak z Ikei. Kubeczki są takie pocieszne, emanują ciepłą kolorystyką, a wnętrze przytulną aurą. Pozdrawiam
Wygląda przepięknie, wszystko idealnie dobrane 😉
Twój salon zachwyca 😉
Pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion 🙂 ♡
Dużo dodatków bardzo mi się podoba i chętnie widziałabym takie u siebie:) Ale ten Twój stołek to zawsze tak się wpasuje na zdjęciach i podkładki drewniane, że aż oczu nie mogę oderwać od zdjęć:) Stołek widziałabym w sypialni, którą ostatnio pokazywałam, muszę postarać się o podobny:) Salon jak najbardziej mi się podoba w nowej odsłonie! Pozdrawiam Ala
Alu zrób sobie taki stołek koniecznie, to nie takie trudne, a efekt jest naprawdę fajny. Ja go uwielbiam:) Dziekuję za miłe słowa i pozdrawiam Cię serdecznie:)
Wspaniała aranżacja !
Jak z katalogu, wszystko dopracowane, jest super.
Pozdrawiam Agnieszka
Przytulnie, jesiennie, pięknie 😉
Czuję się w Twoim salonie fantastycznie, jest pięknie, jest przytulnie, moje klimaty. Chciałabym mieć taki salon :)!
Ps. Zupa z dyni z przewodnika wyszła mi rewelacyjnie 🙂
Uściski
Ciesze się ogromnie!:) Buziaki wielkie!
Jak pięknie! Przeglądam zdjęcia kilka razy bo nie moge sie napatrzeć – kazdy najmniejszy przedmiot zachwyca. Wszystko tak niesamowicie ze sobą współgra.
A skąd pochodzi ten stolik kawowy bo długo już szukam takiego? Tak na marginesie jest pięknie, z klimatem.
Stolik jest z Daro meble. Pozdrawiam ciepło 🙂