Lubię bawić się rzeczami. Zestawiać je ze sobą, tworzyć kompozycje, aranżacje. Maluję sobie nimi przestrzeń, aranżuję kadry, tworzę kolorowe obrazy kilkoma szczegółami, dodatkami. Niesamowite jest również to, jak wszystko wokół może być inspirujące. Jak z każdej rzeczy, jaką macie pod ręką może wyjść piękne zdjęcie, jeśli tylko zechcemy ją uwiecznić. Kadruję sobie oczami, zapamiętuję obrazy… Mój mąż niedbale rozstawia na stole zakupy, wyciąga pyszne warzywa, spogląda na soczyste kolory… Nagle te rzeczy zaczynają przemawiać do Niego, w jedną całość się układać i już powstaje kolejne zdjęcie… I tu nie chodzi o żadną wyjątkowość, nawet o styl, ani jakość, ale o to by dzięki fotografii starać się dostrzegać więcej, uczyć wrażliwości. Czerpać przyjemność.
Malować tą przestrzeń wokół, tworzyć aranżacje, chwytać rzeczy w kadr, dojrzeć piękno w każdym detalu. Zwracać uwagę na szczegóły. Pozwolić sobie na pewną magię.
Warto odnaleźć w sobie artystyczną duszę, pozwolić na kreatywność, na wyrażenie siebie. Otworzyć się na pewną uważność, bawić się tym, czerpać przyjemność.
Róbcie zdjęcia, malujcie, piszcie, szyjcie. Róbcie to, co sprawia Wam radość. Wyłączcie telewizor, usiądźcie, rozejrzyjcie się wokół i zacznijcie tworzyć. Choćby tak do szuflady, choćby tylko w głowie, ale to wystarczy. Wystarczy, aby poczuć jakże to przyjemne. Na przykład taka fotografia, ona jest dla każdego tuż na wyciągniecie ręki. Jeden będzie wybitny w tej dziedzinie, drugi zdobędzie jakieś nagrody, a trzeci będzie robił przeciętne zdjęcia, ale każdemu z nich sprawi to wiele radości i to wystarczy, i tylko to się liczy.
Wyciągnijcie pięć przedmiotów. Pięć przedmiotów, jakie macie pod ręką. Obojętnie co. Rozłóżcie na stole, na kocu, na desce, na czym chcecie. I róbcie zdjęcia, łapcie rożną perspektywę. Odkrywajcie w sobie talent, albo po prostu radość, bo w końcu to w tym wszystkim jest najważniejsze.
Jeśli spodobał Ci się ten post, zajrzyj również tutaj:
___________________________________________________________________________________________________
46 komentarzy
Kadrowanie otoczenia i właśnie różne ustawienia i perspektywy danego przedmiotu czy pomieszczenia to coś czego nadal się uczę, nawet ostatnio robiąc wpis o balkonie analizowałam to jak dane ustawienie zmienia wiele. Świetny wpis. Zapraszam do mnie na zdjęcia balkonu!
szalenstwa-panny-matki.blogspot.com
To prawda, mnie rownież zawsze to zadziwia jak ważny jest kąt ustawienia rzeczy, perspektywa, jak wiele może to wszystko zmieniać.
Juz do Ciebie biegnę:) Pozdrawiam ciepło.
Olu Ty tak piszesz jakby rzeczywiście wszystko było w zasięgu naszej ręki i…głowy. Wystarczy spróbować i już. Aż chce się sięgać po te niespełnione z braku odwagi marzenia. Pozdrawiam 🙂
Bo tak jest, wszystko zależy od nas:)) Buziaki wielkie!
Twoje zdjęcia i kadry jak zwykle Olu są perfekcyjne.
Marzy mi się jakiś profesjonalny kurs fotografii ponieważ im więcej zdjęć robię tym bardziej wydaje mi się, że mniej w tym temacie wiem.
Pozdrawiam:-)
Jeśli chodzi o zdjęcia to niektóre są moje, niektóre mojego męża;) Bez Niego to ja bym w życiu nic o fotografii nie wiedziała;) I Niteczko mam tak samo jak Ty, czym więcej się bawię tym aparatem, czym więcej kombinuję, uczę się i słucham mojego Jaśka, tym mniej to wszystko ogarniam;p Ale najważniejsze, że jest radocha i tylko to się liczy:)
No i znowu mnie wciągnęło. Zamiast robić kolacyjkę dla pana męża siedzę i czytam. Podobnie rano, kawka i sprawdzam czy jest u Ciebie nowy wpis. Uwielbiam TEN blog:):):) pozdrawiam
Kochana Ty moja:**** Takie słowa są dla mnie zawsze najcenniejsze. Ten blog pochłania masę energii, czasu. Nieraz brakuje mi sił, jestem zniechęcona, a potem dostaję taki komentarz i od nowa mam skrzydła!:****
Uwielbiam Twoje zdjęcia!!! Piękne!
uściski ślę kochana:)
:))) Dziękuję bardzo!:)
Twoje kadry są zawsze udane i piękne 🙂
:***********
Olu Twoje zdjęcia są piękne 🙂 Wykonane z dużą precyzją i dbałością o każdy szczegół 🙂
Pozdrawiam serdecznie! Marta 🙂
Martuś ogromnie miło mi to słyszę, ale to również zdjęcia mojego męża:) Z nas to taki zgrany duet;) Uściski wielkie!
O tak fotografowanie daje mi dużo przyjemności, ale jeszcze muszę się dużo nauczyć. Wasze zdjęcia są piękne!
Ale taka nauka tez sprawia wiele frajdy prawda?:) Uściski wielkie!
Łatwo powiedzieć… Ja mam z tym problem.
Aniu ale to nie musi być koniecznie fotografia. Możesz również twórczo gotować, podróżować, dekorować. Ważne to mieć cos takiego swojego, jak się rozejrzysz to na pewno coś znajdziesz;) Spróbuj np decoupage, nie trzeba mieć żadnych zdolności manualnych, a cuda można stworzyć;) Tu masz nasz post jak ozdobić sobie tym sposobem świeczkę: http://www.homeonthehill.pl/2014/05/pomys-na-swieczke-i-mini-candy.html Dwie minuty roboty, a satysfakcja wielka!;))) Buziaki Kochana:)
Cóż mam rzecz…daleko jestem w tyle i najgorsze, że wiem o tym ha ha ha jak patrzę na Twoje zdjęcia mogę je tylko podziwiać, nie muszą to być eksponaty wysokiej klasy, by Twoje ujęcie zrobiło z nich samą klasę… zwyczajne-niezwyczajne…
Buziaki:) Aga z Różanej
Aguś dziękuję… Miło mi ogromnie, ale te zdjęcia to w głównej mierze zasługa mojego męża. Bo nawet jeśli On ich nie pstryka, to zawsze obrabia;p Uściski Kochana!
Zgadzam się z Tobą. Czasem z pozoru zwyczajny przedmiot, sytuacja, odpowiedni moment i miejsce i chwila, a powstaje niezwykły obraz, ujęcie. Zabawa z aparatem może być naprawdę kreatywna! pozdrawiam serdecznie:)
Dokładnie! I za tą kreatywność lubię to najbardziej:) Uściski Aniu:)
Coraz częsciej sięgam po aparat, żeby coś uchwycić…chwilę, moment lub rzecz..Daleko mi do Twoich zdjęć.. Pozdrawiam!
Kasieńko najważniejsze to pstrykać, pstrykać jak najwięcej i czerpać z tego radosc. Ja cały czas uczę się od mojego męża, to On najczęściej przygotowuje zdjęcia na bloga, ja tylko ustawiam aranżacje albo mówię Mu co na tych zdjęciach ma się znaleźć;p Ale tez lubię robić zdjęcia, kadrować otoczenie, to niezwykła frajda:) A juz najbardziej lubię je na blogu opublikowane;p
Dla mnie również oglądanie pięknych zdjęć jest ogromną przyjemnością, jestem na to bardzo wrażliwa 🙂
Często się zastanawiam, że takie zwykłe, codzienne przedmioty i sytuacje, uchwycone w kadrze wyglądają pięknie. Czasami do głowy by nam mnie przyszło, że jakieś codzienne migawki, np tak jak wspominasz rozpakowywanie zakupów, czy nawet przesadzanie kwiatów, rozsypana ziemia itd, itp jest wspaniałym obiektem do uwiecznienia na fotce, a efekt jest rewelacyjny :))
Twoje zdjęcia są przepiękne <3
Pozdrawiam cieplutko, Agness:)
Ja mogę rożne zdjęcia godzinami oglądać. Mam kilka takich zagranicznych blogów co sobie nimi duszę karmie, no cuda tam są!:) Buziaki Kochana:)
Świetny blog – inspirujący, piękne zdjęcia i piękne wnętrza.Pozdrawiam 🙂
Dziękuję Ci pięknie! Cieszę się ogromnie, że tu do mnie zaglądasz:) Uściski wielkie!
Cała przyjemność po mojej stronie 😉 . A ponieważ remont w pełni, czytanie Twojego bloga przynosi ukojenie i daje siłę do działania :).Pozdrawiam serdecznie! 😉
Dziękuję za dwie garście ; jedną pełną inspiracji, drugą pełną motywacji 😉
Pośpieszne uściski z Katowic, a może już z Krakowa 😉
:))) Buziaki Kochana!:)
No i mi teraz zachciało się tworzyć! :))) Dzięki za ten motywujący wpis 🙂
No i o to chodziło:))))
Świetne zdjęcia i cały wpis taki pozytywny, motywujący… dzięki :)))
Bardzo lubię robić zdjęcia, choć średnio mi to wychodzi 🙂 ale jak już się uda zrobić fajną fotkę, to radochy mam co niemiara 😀
pozdrawiam słonecznie!!!
Oj dobrze znam tą radochę, u mnie mój mąż jest wyrocznią fotograficzną, pstrykam coś i szybko mmsa do Niego przesyłam:) On chwali, ja się cieszę, no bosko jest!;p
Świetny poradnik! :))) I jak zawsze przeeeepiękne zdjęcia 🙂
Oleńko buziaki wielkie:)
Twoje zdjęcia, jak malowane! Cudowne 🙂
Pozdrawiam słonecznie 🙂
:))) Razem z mężem współautorem zdjęć, baaaardzo dziękujemy:)))) Uściski!
Zpisuje się na kurs robienia zdjęć u Was! :-*
Wpadaj:)
A ja jestem druga w kolejce na kurs 😉
Oj to naprawdę musimy coś pomyśleć;)
Ola, Twoje zdjęcia zawsze mi się podobały, więc tym bardziej cieszę się z tych wskazówek. Sama staram się pójść trochę do przodu z fotografią, ale widzę, że pewnych ograniczeń (na przykład, właściwie głównie sprzętowych) się po prostu nie przeskoczy. Ale oczywiście popróbuję. Jakby co, będę się chwalić 🙂 Uściski 🙂
Zawsze z zachwytem oglądam Wasze zdjęcia. Sama w tym roku zaczęłam bawić się aparatem i jak próbowałam rozgryźć ustawienia aparatu to wypstrykałam chyba jakieś 300 zdjęć paczki chipsów Lays 🙂 Ostatnio zdjęcia z wakacji zawisły w naszym mieszkaniu i mam niesamowitą radochę jak ktoś pyta gdzie kupiliśmy fotografię, którą zawiesiliśmy w korytarzu 🙂 Taka mała rzecz a daje tyle radości. Pozdrawiam 🙂
Piękne i wysmakowane zdjęcia o ciekawej kompozycji. Świetne wskazówki 🙂 Częściej tu będę zaglądać 🙂