fbpx

7 sposobów na kolory we wnętrzu.

by Home on the Hill

Kolory  mają w sobie wielką moc. Są w stanie odmienić każde wnętrze, nadać mu charakteru, odświeżyć je, dodać mu lekkości. Jest tysiące możliwości na ich wykorzystanie, można się nimi bawić, zmieniać, dokładać. W najróżniejszy sposób ożywiać nimi nasze wnętrze, bądź stonować. Dziś przygotowałam dla Was post z mnóstwem inspiracji, gdzie znajdziecie siedem sposobów na kolory w naszych domach.

Gotowi? To zapraszam do lektury;)

Kolory jako akcenty

http://www.domosfera.pl/wnetrza/1,94387,15597020,Urocze_male_mieszkanie_pelne_kolorowych_akcentow__.html

Jest to bardzo prosty sposób aby uzyskać jasne, piękne i nieprzesadzone wnętrze, takie typowe w stylu skandynawskim. Czyli całą bazę robimy w bardzo jasnych odcieniach, najlepiej w bieli, a kolory występują tu tylko jako akcenty, takie typowe plamy kolorystyczne, które tę naszą przestrzeń ożywiają, przykuwają wzrok, dodają energii. Mogą to być naprawdę mocne odcienie, najważniejsze, to nie przesadzić z ich ilością. Pamiętajmy mają być tylko akcentem, a nie dominować.

Jeden kolor dominujący we wnętrzu 

kolor-mietowy-we-wnetrzu mietowe-inspiracje mietowe-poduszki

Często w naszych domach decydujemy się na jakiś jeden kolor przewodni. Dzięki temu całość wygląda spójnie, elegancko, przemyślanie. Jest to zdecydowanie bardzo bezpieczne posunięcie, nie musimy się bać, że coś nie będzie pasować, obracamy się w jednej gamie kolorystycznej co zdecydowanie ułatwia nam dobieranie dodatków. My np. w naszej sypialni zdecydowaliśmy się, że będzie w całości utrzymana w delikatnych błękitach i większość tekstyliów, dodatków mam tam w tym kolorze. Jest to małe pomieszczenie dlatego nie chciałam wprowadzać kolorystycznego chaosu, zdecydowanie jeden kolor przewodni całkowicie wystarczy.

Kontrasty

http://cekin.pl/wnetrza/czarnobiale-wnetrza-jak-ze-starego-filmu-3996
http://wdomumarty.blogspot.com/2012/08/przez-ostatni-miesiac-panowaa-totalna.html

 Bardzo fajnym rozwiązaniem są kolorystyczne kontrasty. Na przykład pomieszczenia utrzymane w bieli i czerni. Daje to niezwykłe wrażenie wyważenia, elegancji, ale też dodaje pewnego pazura. Łatwo zachować spójność, wnętrze jest ciekawe i ma swój niepowtarzalny charakter. Często w takich pomieszczeniach decydujemy się też na dodatki w geometryczne wzory gdzie pięknie nasze kontrastujące kolory się ze sobą przeplatają.

Gra odcieni

http://www.pakamera.pl/wnetrze-rozne-pompony-tiulowe-10-cm-s-rozne-kolory-nr1102813.htm 

Fajnym motywem jest również umiejętne dobierania odcieni. Całość utrzymana w jednolitej kolorystyce, ale właśnie stosując rożne odcienie, bawiąc się nimi, zestawiając je ze sobą, bądź stopniując sprawiamy, że wnętrze nie jest nudne.

Kolory na pierwszym planie

http://www.myfloor.pl/kolorowy-zawrot-glowy-psychologia-kolorow-we-wnetrzach,1532,artykul.html

http://decolatorium.blogspot.com/2013/03/wiosenne-propozycje-kolorowe-wnetrza.html

Mogą być też pomieszczenia niezwykle kolorowe, mocne, energetyczne. Pięknie zestawione ze sobą intensywne barwy, najróżniejsze dodatki, meble we wszelakich kolorach, zdecydowanie stworzą niezwykle oryginalny klimat. Nie jest to jednak proste aby urządzić takie wnętrze, łatwo można przesadzić, tak że wszystko będzie wyglądać trochę jakby „nie od parady”. Tego typu kolorystyczny styl na pewno sprawdzi się w pomieszczeniach dużych, jasnych, przestronnych gdzie ten kolor nie zacieśni, nie sprawi, że będziemy się dusić.

Niby bez, a jednak z;)

http://bi.gazeta.pl/im/6/8065/z8065396Q,Wnetrza-cale-w-bieli—Biuro-Rhetorika.jpg
 Dobrym pomysłem są również wnętrza bardzo delikatne, jasne, utrzymane głównie w bieli. Gdzie właściwie tego koloru trudno się dopatrzeć. Jednakże rożne rodzaje tekstur, przełamane odcienie sprawią, że całość może wyglądać bardzo ciekawie i przytulnie. Tu jednak również musimy uważać bo nieumiejętne stworzenie tego typu przestrzeni może robić zbyt sterylne, „szpitalne” wrażenie.

Kolorowy mix ze stała bazą

http://architekturawnetrz.pl/artykuly/wzornictwo/kolorowe-dywany/

Lubię takie wnętrza, w których możemy się tymi kolorami bawić, zmieniać je, dobierać barwy w zależności od nastroju. Całość pomieszczenia utrzymana w dość stonowanym, zdecydowanie spójnym klimacie i do tego dokładamy kolory. Może to być pomalowana jedna ściana na jakiś energetyczny odcień, wokół rozrzucone poduchy, mocny dywan, barwne zasłony i w zależności od humoru możemy wszystko zmieniać, poprawiać, dekorować od nowa. Ważny jest jak zwykle umiar, tak by nie przesadzić i nie wprowadzać zbytniego chaosu. Taki kontrolowany artystyczny nieład;)

Jak to jest u Was z tymi kolorami? Który punkt najbardziej pasuje do Waszego wnętrza? Piszcie koniecznie, jestem bardzo ciekawa!:)



Zobacz również

38 komentarzy

sandrynka 17 listopada, 2014 - 8:18 am

mnie najbardziej odpowiada czysta biel w wielkiej ilości z małymi plamami koloru:)

Odpowiedz
Manufaktura Pomysłów 17 listopada, 2014 - 9:25 am

na zdjęciach ten mix kolorów wygląda bardzo fajnie, ale na dłuższą metę wydaje mi się, że nie dałabym radę mieszkać w takim wnętrzu 🙂 miłego dnia:-)

Odpowiedz
Malgosia Labisz 17 listopada, 2014 - 2:09 pm

A ja chyba mogłabym 🙂 Wychowywałam się u dziadków więc u mnie w domu zawsze było staroświecko, brązowo beżowo z tapetami w drobne kwiatki. Odkąd mieszkam sama szaleję z wnętrzami i ograniczają mnie tylko pieniądze …

Odpowiedz
Home on the Hill 18 listopada, 2014 - 11:22 pm

Ja mam tak samo:)) Na zdjęciu mnie zachwyca, ale wiem, że na co dzień, to nie dla mnie:))

Odpowiedz
Ania z osobiedlamnie 17 listopada, 2014 - 9:51 am

Ja też już kiedyś odkryłam o co chodzi z tymi pięknymi inspiracjami – nawet przepełnionymi kolorami, czy fakturami. Sprawdzają się pod warunkiem, że nie dołożymy sweterka na oparciu, zabawek na podłodze, sterty papierów, rachunków i rysunków na stole i pustych miseczek po budyniu na stoliczku dziecięcym. Czytaj – w naszych wnętrzach codzienność to tyle dodatkowych barw, że tło najlepiej, gdyby zostało pastelowe i neutralne:)

Odpowiedz
Kalliope - Małgosia 18 listopada, 2014 - 10:18 am

O, dokładnie to samo chciałam napisać 🙂 Co z tego, że ja sobie zaplanuję kolorystycznie wnętrze, jak domownicy chcą mieć w zasięgu ręki mnóstwo przedmiotów zaburzających ten ład? Dotyczy to i kolorów i w ogóle stylu. W życiu nasze wizje niekoniecznie się sprawdzają, bo nie wystarczy zaprojektować i urządzić wnętrze, trzeba jeszcze zachować sporo dyscypliny na co dzień.

Odpowiedz
Home on the Hill 18 listopada, 2014 - 11:26 pm

To prawda dziewczyny:) W końcu dom żyje, a już przy dzieciakach to podwójnie. Ale czasem chciałabym móc tak katalogowo…A wy?;))) Uściski!

Odpowiedz
caramelandwhite 17 listopada, 2014 - 10:27 am

Oluś…Jestem powalona profesjonalizmem.Wdrapuję się na to Wasze Wzgórze bez najmniejszego wysiłku.Kocham Was.I tyle.

Odpowiedz
Home on the Hill 18 listopada, 2014 - 11:27 pm

:**** Chodź Kochana, chodź, ja już wstawiam wodę na herbatę:)))

Odpowiedz
Shabby Shop 17 listopada, 2014 - 11:10 am

Mix kolorów moze i fajne ale ja wolę stonowane kolory. Wycisza mnie to… Tylko w okresie Świąt Bożego Narodzenia dominuje u mnie czerwony i juz nie mogę sie GO doczekać:)

Odpowiedz
Home on the Hill 18 listopada, 2014 - 11:28 pm

Ja też!:))) Uwielbiam święta, ja autentycznie czekam na nie cały rok!:)) Buziaki:)

Odpowiedz
Gi Sz. 17 listopada, 2014 - 12:58 pm

Biel z bladym odcieniem mięty i różem – ten mariaż skradł serce me 🙂

Odpowiedz
Home on the Hill 18 listopada, 2014 - 11:29 pm

To podobnie jak mi:))

Odpowiedz
domek przy lesie 17 listopada, 2014 - 2:06 pm

Ależ te kolory soczyste :), zaraz letnimi łąkami zapachniało! Bardzo podobają mi się wnętrza z plamami koloru, zachwycam się nimi :)…., ale u siebie nie mogę się przemóc :).
Wiosną i latem jest u mnie biało z barwnymi dodatkami :).
Pozdrawiam Kochana Was :). Trzymajcie się cieplutko!
Marta

Odpowiedz
Fajne Wnętrze 17 listopada, 2014 - 2:50 pm

Świetny tekst i dużo inspirujących zdjęć:) Ja osobiście preferuję biel 🙂 pozdrawiam aga

Odpowiedz
Home on the Hill 18 listopada, 2014 - 11:29 pm

Biel i szarość, to zdecydowanie też mój stały wybór:)) Pozdrawiam ciepło:)

Odpowiedz
Ewelina 17 listopada, 2014 - 2:56 pm

kolor jako akcent to idealny opis dla mnie :* piękne inspiracje!!

Odpowiedz
Aginka 17 listopada, 2014 - 3:44 pm

I ja teraz realizuję zadanie od multikoloru w każdym wnętrzu do tego, aby baza była jasna a ewentualnie dodatki nadawały wnętrzu charakter 😉 Świetny post. Pozdrawiam.

Odpowiedz
Home on the Hill 18 listopada, 2014 - 11:30 pm

Dziękuję i trzymam kciuki za zmiany:) Uściski wielkie:))

Odpowiedz
Kami Mar 17 listopada, 2014 - 7:13 pm

kolorowy mix ze stałą bazą 0chyba tego mi właśnie brakuje 🙂

Odpowiedz
Home on the Hill 18 listopada, 2014 - 11:31 pm

:))) Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny!:))

Odpowiedz
Agata Murawska 17 listopada, 2014 - 7:49 pm

Bardzo fajny i ciekawy, inspirujący post:))) Ja osobiście skłaniam się ku kolorom, ale jako akcenty stylizacyjne. Jako bazę wolę biele, beże, jasne kolory. Intensywny kolor (żółty) mam jeszcze u młodszej córci w pokoiku i już coraz bardziej mi przeszkadza, myślę, że latem pójdzie pod pędzel…
Pozdrawiam serdecznie.

Odpowiedz
mako 17 listopada, 2014 - 10:05 pm

Dziękuję za ten post! Ostatnio wałkujemy w domu ten temat. Wbrew pozorom nie jest łatwo urządzić ładne wnętrze, które ma to "coś". Urządzając nasze mieszkanie zakładaliśmy w każdym pomieszczeniu jakieś kolory, jakąś bazę a potem często, z biegiem czasu, coś się dodaje, coś przestawia, dziecko doniesie swoje ruple i powstaje misz – masz. Twojego posta przeczytam jeszcze parę razy – na pewno 🙂

Odpowiedz
Home on the Hill 18 listopada, 2014 - 11:34 pm

Ależ się cieszę, że post Ci się przyda, miło mi bardzo!:)) To prawda, że nad ładnym wnętrzem trzeba się naprawdę napracować, ja też wiecznie bym u siebie coś zmieniała, dodała, ale z drugiej strony jakie to całe urządzanie jest przyjemne! Buziaki:))

Odpowiedz
Ola Wiecha 18 listopada, 2014 - 12:55 am

Ja ostatnio od kolorów stronię!
A tutaj wszystko mi sie podoba 😉

Odpowiedz
White_Lady 24 18 listopada, 2014 - 7:13 am

Fajny post 😉 bardzo ciekawy. Ja w przyszłym roku biorę ślub a za tym idzie przeprowadzka więc na pewno Twoje rady się przydadzą 😉 Chociaż wizję pokoju gościnnego już mam… na pewno będzie królować szarość z turkusem i bielą 😉

Odpowiedz
Home on the Hill 19 listopada, 2014 - 9:01 am

Piękne połączenie, na pewno wyjdzie super!:)) Uściski Kochana:*

Odpowiedz
"Szyję,więc jestem" 18 listopada, 2014 - 9:36 am

Miętowa kanapa i fuksjowy okrągły stolik-kocham!Marzy mi się wykorzystanie stylu skandynawskiego we własnym domu.Nie wiem,czy mojemu mężowi by się to spodobało,ale jak to mówią mąż jest głową rodziny,a kobieta szyją,która nią kręci;D

Odpowiedz
Home on the Hill 19 listopada, 2014 - 9:02 am

Hahaha zdecydowanie zgadzam się z tą głową i szyją!:)) Buziaki wielkie:)

Odpowiedz
Kalliope - Małgosia 18 listopada, 2014 - 10:28 am

Generalnie lubię mocne kolory, ale we wnętrzu domowym, tam gdzie mieszka kilka osób, rodzina, skłaniam się ku spokojnej kolorystyce, takiej neutralnej bazie dla mnóstwa przedmiotów, które pojawiają się w sposób niezaplanowany… Gazety, książki, czytane po kilka naraz, ulubione kubki z herbatą w dziwnych kolorach, sweter na oparciu krzesła, ukochany pstrokaty kocyk na sofie…

Odpowiedz
Avrea 18 listopada, 2014 - 1:58 pm

ja mam podtawe jeden kolor i tego się trzymam

Odpowiedz
Agnieszka F. 18 listopada, 2014 - 8:09 pm

Fajne, kolorowe akcenty. Niesamowite lustro na jednym ze zdjeć :)))

Odpowiedz
Mamawszpilkach.pl 19 listopada, 2014 - 3:33 am

Z kolorami trzeba ostrożnie – łatwo się wpuścić w kolorowy misz masz. Ja nie przepadam za kolorowymi wnętrzami, ale to zdjęcie z miętowym wnętrzem mnie kupiło zupełnie. Bomba! Ale nie wiem czy bardziej nie jestem oczarowana ogromnymi oknami w tym wnętrzu 🙂 PS jak się czujesz? Jesteś jeszcze w dwupaku? Ściskam gorąco i trzymam kciuki za Ciebie po cichu 🙂 Kasia

Odpowiedz
Home on the Hill 19 listopada, 2014 - 9:04 am

Jeszcze w dwupaku, ja chyba tak do stycznia pochodzę;)) Wczoraj rozpoczęłam 40 tyg, sześć dni do terminu:)) Energia za to mnie roznosi, organizuję teraz wieeeeelki projekt i wręcz błagam mojego syna żeby w tym brzuchu jeszcze z tydzień posiedział:))

Odpowiedz
jola 19 listopada, 2014 - 12:55 pm

Bardzo ciekawy wpis, na pewno mi się przyda, jeśli będę chciała urządzać jakieś wnętrze. Na razie nie planuję, ale kto wie. Ja sama przy urządzaniu mojej kawalerki skupiłam się najpierw na 3 kolorach, bo miało być tylko biało, czarno i czerwono, ale z biegiem czasu kolor ścian z bieli zmieniłam na beż, a czarne meble na ciemnobrązowe. Dzięki temu jest jakby cieplej, ale dalej wszystko trzyma się kupy.

Odpowiedz
jolik2000 26 listopada, 2014 - 10:57 am

od 3 lat mam etap kolorowy mix ze stałą bazą i absolutnie mi się nie znudził. kolor mnie pobudza :-)))

Odpowiedz
Anonimowy 4 stycznia, 2015 - 12:37 pm

ja sobie obiecuję, że jak tylko będę mieć swoje mieszkanie, to popuszczę wodzę fantazji 🙂 moje wymarzone wnętrze to mnóstwo kolorów i nowoczesny design 🙂 póki nie mam swojego m3, maluję ściany ekstra kolorami z palety barwy natury śnieżki, są też bardzo energetyczne

Odpowiedz
zosia 21 lipca, 2015 - 2:17 pm

te superkolorowe wnętrza rządzą!!! coś wspaniałego, ile się ma od razu energii i chęci do życia:) ja mam raczej stonowany klimat w mieszkaniu – czarno biało i drewno, ale marzą mi się takie krzesła dizajnerskie http://sferawnetrz.com.pl/oferta/calligaris-krzeslo-ice/ są absolutnie odjechane i może wprowadziłyby trochę życia:))

Odpowiedz

Zostaw komentarz

Drogi Czytelniku, Chcielibyśmy poinformować, iż zaktualizowaliśmy naszą Politykę Prywatności. W tym dokumencie dowiesz się jakie dane osobowe mogą być przetwarzane oraz w jakim celu to robimy. Znajdziesz również informację jakie prawa przysługują Tobie w związku z przetwarzaniem danych. Aby móc w pełni korzystać z naszej strony, prosimy Ciebie o akceptację naszej Polityki Prywatności. Akceptuję Czytaj więcej