Jesień niesie ze sobą mnóstwo skarbów wszelakich, kolorów i przede wszystkim aromatycznych grzybów… Pełne kosze powypychane własnoręcznie zbieranymi leśnymi darami, to zdecydowanie coś co zawsze mi się z tą porą roku kojarzy… Dzisiaj mam więc dla Was iście jesienny przepis, pięknie pachnący, który mam nadzieję, że zasmakuje każdemu równie mocno jak nam.
Pamiętam jak w dzieciństwie jeździliśmy całą rodziną w jesienne weekendy do lasu i szukaliśmy grzybów. Robiliśmy zawody czyj koszyczek zapełni się jako pierwszy. Obowiązkowym punktem był również piknik gdzieś na dzikiej, leśnej polanie, gdzie moja Mama wraz z Babcią raz po raz wyciągały dla nas pyszne łakocie… Zdecydowanie świeża bułka z serem, czy kawałek drożdżówki popijane herbatą z cytryną nigdy nie smakowały lepiej… Pamiętam też pewne miejsce gdzie co roku można było znaleźć wielką ilość kurek, zawsze ale to zawsze na nas tam czekały… W tym roku niestety jakoś nie złożyło nam się aby udać się na grzybobranie, ale na szczęście w sklepach można te jesienne skarby również dostać i dzięki temu możemy się nimi zajadać. Dzisiaj mam, więc dla Was bardzo aromatyczny przepis, gdzie króluje sos kurkowy w połączeniu z kurczakiem i przepysznymi, kremowymi ziemniakami… Mam nadzieję, że się skusicie i wypróbujecie to danie. Zapewniam, że to idealny jesienny obiad i zdecydowanie będzie Wam smakowało:)
PRZEPIS:
Składniki na 2-3 porcje
2 małe piersi z kurczaka lub jedna duża ok. 300 gr.
200 gr kurek
Śmietanka 30%
2 ząbki czosnku
2 łyżki masła
mąka
garść szpinaku lub natka pietruszki
Sól, pieprz, suszona bazylia
WYKONANIE:
– Kurki moczyć przez 10-15 min. w garnku z zimną wodą, oczyścić z zabrudzeń. Odcedzić i poczekać aż lekko się osuszą.
– Filety umyć, usunąć błonki, przekroić wzdłuż na 2 cienkie plastry.
– Doprawić solą, pieprzem oraz suszoną bazylią a następnie obtoczyć w mące i smażyć na patelni po 2-3 minuty z każdej strony. Odkładamy filety na bok.
– Na czystej patelni rozgrzewamy 2 łyżki masła wraz z posiekanym czosnkiem.
– Do rozgrzanego masła wrzucamy kurki i smażymy przez 5 minut na średnim ogniu. Następnie dodajemy 100 ml śmietanki ( w razie potrzeby możemy użyć więcej). Do gotującego się sosu wkładamy wcześniej usmażone filety i gotujemy całość aż sos nieco zgęstnieje.
– Na koniec gotowania dodajemy posiekaną zieleninę.
– Podajemy z tłuczonymi ziemniakami. Jak je zrobić by były kremowe? Opis poniżej:
Kremowe ziemniaki:
Ziemniaki należy ugotować w takim stopniu, by się lekko rozpadały. Po odcedzeniu dodajemy masło (na 1 kg ziemniaków ok. 2 łyżki) oraz dolewamy małymi porcjami ciepłe mleko. Całość tłuczemy, aż uzyskamy kremową konsystencję. Jeżeli ziemniaki są dalej „sypkie” po tłuczeniu, to musimy dolać więcej mleka.
Niestety nie da się tutaj podać proporcji na sztywno. Musicie dolewać mleko małymi porcjami.
Smacznego!
36 komentarzy
Mniam mniam..apetycznie 🙂 Las, grzyby, piknik..oj pamietam i ja te chwile..teraz zabieram synka na grzybobranie:) Milego dnia
My też w przyszłym roku obowiązkowo musimy Majkę zabrać:)) W tym roku była z z dziadkami i nawet kilka grzybków sama wypatrzyła:)) Uściski:))
ale mi smaka narobiłaś ..mmmm;-)
Uwielbiam Waszą kuchnię! Na pewno wypróbuję! Makaron ze szpinakiem to mój faworyt. Mniam mniam 🙂 Pozdrawiam, Angelina 🙂
:)) Cieszę się bardzo, że nasze dania smakują nie tylko nam:)) Dziękuję i przesyłam wielkie uściski:))
Narobiłaś mi smaczka !!! Prezentuje się smakowicie, chyba spróbuję:)))
Pozdrawiam serdecznie.
Yummy! This looks delicious. I have similar memories of my time as a kid. Going out to get mushrooms was one of my favorite things in the fall. 🙂 The food looks so good. I add some cheese to my potatoes or replace butter with truffle oil for added decadence. Thank you for sharing this yummy recipe!
UWIELBIAM kurki!!!!! Zrobię…no normalnie dostałam ślinotoku…
:))) zrób koniecznie, gwarantuje, że będzie smakowało!:))) Uściski:))
Pyszności! Muszę zapisać przepis i namówić męża, by ugotował taki obiad 🙂
Hahaha u nas też najczęściej takie rarytasy, to tylko mąż gotuje:))))
Aż mi tu pachnie pysznie! Za 15 minut wychodzę z pracy, ale już myślę, co tu upichcić moim Chłopakom z okazji dzisiejszego dnia… kurczak w sosie kurkowym…to już brzmi dobrze:)
pozdrawiam ciepło!
Mam nadzieję, że chłopakom smakowało!:))) Uściski Aniu:))
wygląda pięknie! Uwielbiam wyprawy na grzyby – zapach mokrego lasu, grzybów i te wszechogarniające cisza i spokój…
Mmmm… Przepadam za grzybami, przepadam za kurkami, przepadam za grzybowym zapachem lasu! A później cały klimat przeniesiony na talerz:) Mniam. Pozdrowienia ogromne jak wielki, kopiasty kosz grzybów! 😀
:))) Ja też ten zapach uwielbiam i ten widok właśnie… Piękne skarby ta nasza polska jesień niesie ze sobą:))
Ale smacznie wygląda! Ja niestety jestem obecnie na diecie ''zero'' – same płyny :(.
Ojej chyba przy moim łakomstwie w życiu bym na takiej diecie nie wytrzymała, zdecydowanie podziwiam!:) Pozdrawiam serdecznie:))
Pychotka , prawie poczułam zapach płynący z talerza pełnego świeżych kurek, mniam , mniam
Wygląda przepysznie! Muszę koniecznie wypróbować, bo uwielbiam grzybowe sosy, a z kurczakiem to już w ogóle 🙂 u mnie na stole dziś gościła zapiekanka gratin. Było pysznie i bardzo sycąco 😉 pozdrawiam
Ooo to też brzmi pysznie, ale teraz Ty mi smaka narobiłaś:))
mniam! ale mi smaka narobiłaś! 🙂
jak gdzieś uda mi się dostać kurki, na pewno wypróbuję! 🙂
obserwuję!
U nas kurki najczęściej w Lidlu kupujemy;)) Pozdrawiam:))
To musi być pyszne!!!! mniam
Mmmmmm… Pyszności, ostatnio robiłam podobny sos z makaronem, żałuję że nie mogę już nigdzie dostać moich ulubionych grzybów, szczególnie patrząc na zdjęcia u Ciebie, wyglądają bardzo apetycznie z filecikiem i ziemniaczkami 😉
A w Lidlu? Bo my właśnie ostatnio w Lidlu kurki kupowaliśmy:)) Uściski:))
a zjadła bym ale przepis sobie kamufluje i wykorzystam jak meżuś z wyprawy wróci pozdrawiam ciepluteńko
wyglądają pyszniutko 🙂
Wpadam do Was na obiad 🙂 Kurki uwielbiam!!!
U nas ten rok wyjątkowo bez spacerów grzybowych po lesie.
A wpadaj!:)) Zapraszamy serdecznie:)))
danie wygląda niesamowicie, wszystkim nam narobiłaś smaka 🙂
pozdrawiam serdecznie,
Wygląda i brzmi pysznie! Chyba się pokuszę o taki obiad na sobotę 🙂
O to daj koniecznie znać jak wyszło i przede wszystkim czy smakowało:)) Pozdrawiam ciepło:))
ależ smaki!
Uwielbiam Twoje przepisy, już niektóre wypróbowane :))
Cieszę się i miło mi bardzo!:)) Uściski Agnieszka:))
Dziękuję Ci!! Uwielbiam kurki, ale nigdy nie miałam dobrego przepisu. Teraz na pewno wypróbuję 😀