- pęczek szparagów ok. 10 sztuk
- 1 łyżka masła
- filet z łososia bez skóry
- 4-6 plastrów boczku surowego ( w zależności od upodobań)
- sól morska i czarny pieprz, suszony tymianek
Danie można podać z opiekanymi ziemniakami lub sałatą.
Wykonanie:
• Szparagi opłukać pod zimną wodą. Oddzielić twardą część szparagów poprzez odłamanie końcówek
• Rozgrzewamy masło na patelni, wrzucamy szparagi i obsmażamy przez 1-2 min. Możemy je lekko posolić.
• Łososia myjemy, pozbywamy się skóry oraz tłuszczu. Przyprawiamy solą oraz pieprzem i małą ilością tymianku. Zawijamy w plastry boczku.
• Piekarnik nagrzewamy do 190 stopni.
• Do wysmarowanego masłem naczynia żaroodpornego wrzucamy pokrojone kawałki szparagów, odkładając główki na talerzyk ( główki z powodu szybkiego spiekania, wrzucamy na sam koniec pieczenia). Nakładamy na szparagi folie aluminiową ( Można pominąć, ale będą bardziej „łykowate”). Na folię wykładamy łososia w boczku.
• Pieczemy przez około 20 do 25 minut. Na ostatnie 7 minut włączamy funkcję grilla ( jeżeli nie posiadamy, to zwiększamy moc do 250 stopni)
• Pamiętać o dorzuceniu główek szparagów na koniec pieczenia, bo są najpyszniejsze:)
Ziemniaki opiekane możemy przygotować w tym samym czasie co łososia. Wystarczy ziemniaki obrać, ugotować w osolonej wodzie do czasu aż widelec będzie wchodził miękko ale z wyraźnym oporem ( tak by nie rozpadały się). Po ugotowaniu, przekładamy na blachę do zapiekania, dorzucamy łyżkę masła oraz lekko sypiemy pieprzem. Ziemniaki pieczemy razem z łososiem.
24 komentarze
Bardzo prosty i królewski przepis! Kocham takie dania. Dziękuję za przepis!
Ja też właśnie najbardziej lubię takie proste i smaczne przepisy:) Cieszę się, że przypadł Ci do gustu. Uściski:)
Bardzo dobry pomysł na niedzielny obiad!
Cieszę się bardzo i cóż; życzę smacznego:))
Chyba skusimy się na szparagi:) Łosoś jest, więc dostanie smaczne towarzystwo.
Tego podjadania nie widać po Tobie wcale 😉 Też bym tak chciała.
Oj gwarantuję, że czasem trochę widać jak mi się na brzuchu oponka robi;)) Ale cóż z dobrego jedzenia na pewno nie zrezygnuję;p Uściski wielkie:**
ale apetyczny łosos 🙂
Smakuje równie apetycznie jak wygląda, zapewniam:))
A ja wczoraj miałam pierś z kurczaka zwijaną boczkiem. Z łososiem też muszę spróbować :)))
Taką pierś również bardzo lubię, do niej zresztą szparagi także pasują znakomicie:) Pozdrawiam ciepło.
alez mniamusnie wyglada 🙂
I tak samo smakuje;)) Uściski:**
Mniam, mniam wbijam się na obiad
;))
Filet z łososia jest jeszcze czymś nasmarowany, co to jest? Pozdrawiam Angelina 🙂
Miałam akurat w lodówce sos truflowy z Lidla, który baaardzo polecam i nim jest łosoś nasmarowany, ale bez tego sosu smakuje równie wyśmienicie:)) ozdrawiam ciepło.
Wydaje się przepyszne!
Zachęcam do wypróbowania:) Dziękuję ślicznie za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie:)
Wygląda bardzo smakowicie :). Łososia bardzo lubię, a co do szparagów, to nigdy nie jadłam, ale ostatnio lubię eksperymenty kulinarne. Miłej niedzieli :).
My szparagi odkryliśmy rok temu i zdecydowanie uwielbiamy, a w dodatku jakie zdrowe!:)
Ale pyszności i te zdjęcia :-)) Bardzo mi się podoba !!
Cieszę się ogromnie Asiu, uściski dla Ciebie:***
Ja wypróbowałam (bez sosu truflowego) i polecam. Szparagi troszkę wyszły za twarde, ale że uwielbiam je w każdej postaci, więc mnie nie przeszkadzały. A i domownikom smakowało, a to już duży plus. Pozdrawiam Angelina 🙂
Cieszę się bardzo, że wypróbowałaś przepis, a tym bardziej, że smakowało:)) Uściski:**